Bugo:
Chciałem z tobą pogadać,
chociaż nawet nie wiem o czym.
O tych drzwiach zrobionych z koszulek,
czy o tym, że Sergio sie nie żeni.
Chciałem sobie z tobą pograć,
w to, kto pluje najdalej,
wybić jakieś szyby w fabrykach,
zostać przez kogoś skarconym.
Ech, co za nuda być dorosłym
Chodzić na urodzinowe przyjęcia,
rozmawiać o pieniądzach i o dzieciach innych
Ech, już późno i muszę iść.
A ja tęsknię za czekaniem na lato,
Kupowaniem kolorowych cukierków,
I za naszymi wypadami we dwóch na rowerach,
brakuje mi mnie, brakuje mi ciebie.
I tęsknię za ładną piosenką,
płaceniem naklejkami,
tęsknię za długopisem między zębami.
Brakuje mi mnie, brakuje mi ciebie.
Czy tobie brakuje mnie i brakuje ci siebie?
Ermal:
Chciałem z tobą pogadać,
Czy pamiętasz swoją pierwszą piłkę,
która wylądowała pod samochodami,
ale potrafiła latać z wiatrem.
Czy wiesz, jak bardzo chciałbym zagrać,
nawet popłakać i wysmarkać nos,
a potem zanurzyć się w najwyższe trawy
i wrócić do domu całym wytytłanym.
Ech, ale staliśmy się już dorośli,
I musimy udzielać odpowiedzi,
podpisywać dokumenty, a nie rzucać kamieniami.
Ech, wciąż zależy mi na tobie.
A ja tęsknię za czekaniem na lato,
Kupowaniem kolorowych cukierków,
I za naszymi wypadami we dwóch na rowerach,
brakuje mi mnie, brakuje mi ciebie.
I tęsknię za ładną piosenką,
płaceniem naklejkami,
tęsknię za długopisem między zębami.
Brakuje mi mnie, brakuje mi ciebie.
Czy tobie brakuje mnie i brakuje ci siebie?
Bugo:
Chciałem z tobą pogadać,
Chociaż nawet nie wiem o czym.
A ja tęsknię za czekaniem na lato,
kupowaniem kolorowych cukierków,
i za naszymi wypadami we dwóch na rowerach,
brakuje mi mnie, brakuje mi ciebie.
Ermal:
I tęsknię za ładną piosenką,
zwinięciem pięciuset lirów mojej matce,
tęsknię za długopisem między zębami.
Brakuje mi mnie, brakuje mi ciebie.
Bugo:
Brakuje ci mnie
Ermal:
Brakuje ci siebie?
Bugo:
Już nie pamiętam.