Ja jestem tym,
który ciągle wyczekuje twojego powrotu,
kiedy jest zimno tym, który ofiaruje ci ciepło,
tym którego tulisz, kiedy kochamy się,
to jestem ja.
Ja jestem tym,
który trwoni poranki na twoim ciele,
tym który przed snem karmi cię pocałunkami,
tym który twoją ciszę wypełnia piosenkami,
to jestem ja.
I ciągle pisząc ci miłosne wiersze,
nie dbajmy o to, czy zmienił się świat.
Jedynie co mnie interesuje to utrata kontroli u twego boku.
Uwielbiam cię kochać, czuć i tulić,
przynosić ci kwiaty tak jak w latach poprzednich.
Uwielbiam cię kochać, patrzeć na ciebie po przebudzeniu,
i pomiędzy twoim ciałem żeglować wokół.
Nie zamierzam zmieniać własnego sposobu na miłość,
ja będę cię kochał przez całe, całe, całe życie.
Nie zamierzam zmieniać własnego sposobu na miłość,
ja będę cię kochał i ubóstwiał przez całe życie.
I ciągle pisząc ci miłosne wiersze,
nie dbajmy o to, czy zmienił się świat.
Jedynie co mnie interesuje to utrata kontroli u twego boku.
Uwielbiam cię kochać, czuć i tulić,
przynosić ci kwiaty tak jak w latach poprzednich.
Uwielbiam cię kochać, patrzeć na ciebie po przebudzeniu,
i pomiędzy twoim ciałem żeglować wokół.
Nie zamierzam zmieniać własnego sposobu na miłość,
ja będę cię kochał przez całe, całe, całe życie.
Nie zamierzam zmieniać własnego sposobu na miłość,
ja będę cię kochał i ubóstwiał przez całe życie.
Czuć cię, całować i pieścić,
obsypywać cię kwiatami, kwiatami, moja miłości.
Uwielbiam cię kochać, czuć i tulić,
przynosić ci kwiaty tak jak w latach poprzednich.
Uwielbiam cię kochać, patrzeć na ciebie po przebudzeniu,
i pomiędzy twoim ciałem żeglować wokół.
Nie zamierzam zmieniać własnego sposobu na miłość,
ja będę cię kochał przez całe, całe, całe życie.
Nie zamierzam zmieniać własnego sposobu na miłość,
ja będę cię kochał przez całe, całe, całe życie.