Och-och, och-och
Och-och, och-och
Och-och, och-och
Ech, o tak
Niechaj już nie cierpię, każdy to powie,
Płaczę ponieważ mam blizny,
I smutek w sercu,
Najwyraźniej brakuje mi ciebie,
Będąc szczerym przemawiam z głębi mojego serca,
Wiem, że byłem winien, dlatego cię straciłem,
Ty mówiłaś, ja cię nie słuchałem,
Jedynie gdy byłaś naga podobałaś mi się
Dziś wiem, nadeszła ta chwila,
Tylko hałas pozostaje w naszej sypialni,
I cisze, które wrzeszczą ''Żegnaj''
Wtenczas gdy oddałaś mi swoje serce,
Ja byłem marynarzem poszukującym miłości,
Jak gdyby nic przemierzałem każdy port,
Im więcej fal, tym częściej rozbijałem się
Wtenczas gdy oddałaś mi swoje serce,
Ja byłem marynarzem poszukującym miłości,
Jak gdyby nic przemierzałem każdy port,
Im więcej fal, tym częściej rozbijałem się
Ieh-ieh, uoch-och
Ieh-ieh, och-och-och
Ieh-ieh, och-och
Tamte dni, jak ja dobrze o nich pamiętam,
Ty już absolwentka, a ja na uczelni,
Pokazałaś mi rzeczy, które mnie rozkochiwały,
A kiedy cię nie było ja ćwiczyłem z innymi,
Dziś tego żałuję,
Jestem idiotą, moją rolą było skrzywdzenie cię,
Dziś piję i żałuję,
Ponieważ kiedy wróciłem do portu, było już za późno, o tak-tak
Dziś wiem, nadeszła ta chwila,
Tylko hałas pozostaje w naszej sypialni,
I cisze, które wrzeszczą ''Żegnaj''
Wtenczas gdy oddałaś mi swoje serce,
Ja byłem marynarzem poszukującym miłości,
Jak gdyby nic przemierzałem każdy port,
Im więcej fal, tym częściej rozbijałem się
Wtenczas gdy oddałaś mi swoje serce,
Ja byłem marynarzem poszukującym miłości,
Jak gdyby nic przemierzałem każdy port,
Im więcej fal, tym częściej rozbijałem się
Ieh-ieh, uoch-och
Ieh-ieh, och-och-och
Ieh-ieh, och-och
Pozbawiony pychy dam ci znać,
I pewnego dnia to zrozumiesz,
Jeśli pozwolę ci odfrunąć, inne ramiona,
To będzie dla twojego dobra
Wtenczas gdy oddałaś mi swoje serce,
Ja byłem marynarzem poszukującym miłości,
Jak gdyby nic przemierzałem każdy port,
Im więcej fal, tym częściej rozbijałem się
Wtenczas gdy oddałaś mi swoje serce,
Ja byłem marynarzem poszukującym miłości,
Jak gdyby nic przemierzałem każdy port,
Im więcej fal, tym częściej rozbijałem się
Ech, o tak