To tutaj blisko nas, tak mi brakuje
Siły, którą byliśmy i bycie dla ciebie
To tutaj, śpię uśpiona snem swym ciężkim
Aż spada do mnie całkiem inny księżyc
To tutaj, śpię uśpiona snem swym ciężkim
Aż spada do mnie całkiem inny księżyc
I były tam, jak zawsze, moje zmartwienia
A może to samotność, tego, kto ją trzymał
Chcą poznać nas, gdy czasy dogodniejsze
I dusza ma wszystkiego nie rozumie
Chcą poznać nas, gdy czasy dogodniejsze
I dusza ma wszystkiego nie rozumie
I to, co tu było nasze - to zanika
O miłości, mówią smutki prawie skończone
Ach wybacz miły mój, że cię nie trzymam
Lecz ty żyj sobie we mnie doskonale
Ach wybacz miły mój, że cię nie trzymam
Lecz ty żyj sobie we mnie doskonale
Ach wybacz miły mój, że cię nie trzymam
Lecz ty żyj sobie we mnie doskonale
Ach wybacz miły mój, że cię nie trzymam
Lecz ty żyj sobie we mnie doskonale