current location : Lyricf.com
/
Songs
/
Mała Lady Punk lyrics
Mała Lady Punk lyrics
turnover time:2024-09-22 13:35:03
Mała Lady Punk lyrics

Nie pytaj jej o nic.

Nie odpowie ci.

Nie pytaj jak minął cały tydzień zły.

W szkole, w domu.

Wciąż to samo.

Że czasami chce się wyć.

Sam pomyśl

jak długo można w cnocie żyć?

Refren.

Z piątku na sobotę.

Idzie raz va bank.

Zabłąkany motyl.

Mała Lady Punk.

We włosach paciorki.

I niebieskie brwi.

Złocona żyletka w klapie kurtki lśni.

Po koncercie, pod hotelem.

Jak uparty czeka psiak.

Aż idol z gitarą

wreszcie da jej znak.

Refren.

Z piątku na sobotę.

Idzie raz va bank.

Zabłąkany motyl.

Mała Lady Punk.

Z piątku na sobotę.

Idzie raz va bank.

Zabłąkany motyl.

Mała Lady Punk.

Mała Lady Punk. /x4

Comments
Welcome to Lyricf comments! Please keep conversations courteous and on-topic. To fosterproductive and respectful conversations, you may see comments from our Community Managers.
Sign up to post
Sort by