Nikt tu nie przychodzi
-by kiedyś stąd wrócić
Najpierw myśl o sobie
-o nikim innym
Ot, prosta reguła
Koło znowu się domyka
-na rondzie pod Dworcem Głównym
W tym wielkim, beznadziejnym mieście
Nigdzie indziej
Czy można być gdzieś równie samotnym
-jak właśnie tutaj?
Lód na Riddarfjärden
-trzeszczy, jak wystrzały
Niebieskie światła na Tegelbacken
W końcu przyszła wiosna
A ty stoisz w lustrzanej sali
-z bejsbolem na ramieniu
Na zewnątrz noc czeka
Aż miasto imploduje
Jestem tu dla ciebie
Jestem tu dla ciebie
Wszyscy - niczym widma- wracają do domów
Uczysz się żyć z samym sobą
-i nic więcej
Nie jest tym, co się liczy
Pusta droga pełna martwych borsuków
W tym małym, śpiącym mieście
Nigdzie indziej
Czy można być gdzieś równie samotnym
-jak właśnie tutaj?
Ostatni deszczowy bus, potem trzeba przejść kawałek
Między gangami młodocianych, jak zaraza
-szerzy się trądzik
Zamieszki na ulicach
Weekend eksploduje
Jestem tu dla ciebie
Jestem tu dla ciebie
Jestem tu dla ciebie
Jestem tu dla ciebie