Są słowa, których nie da się cofnąć
Są kłamstwa, które nie można cofnąć
Nie proszę o przebaczenie
Bo to już za późno czar prysł
Gdy pękają ściany
Zanim jesteś gotowy, żeby odejść
Nie ma czasu do stracenia
Kiedy życie które znasz blaknie
I nie możesz oddychać
Potem musisz wybierać
I nieważne jak na początku było między nami
Wszystko zawsze stawało się trudniejsze z tobą
Nie potrafiłem się przez to przedostać
I ufałem ci kochanie
Twoja miłość doprowadzała mnie do szaleństwa, to prawda
Zagubiłem się w tobie
Gdy się kłócisz
To nie zawsze tylko o kasę
Nie o samochody i dom i przydział
Możesz wkroczyć do mojego życia i to jest takie przerażające
To, że idziesz na wojnę i wiesz, że nie znaczy to nic
Znaczenie może zmienić się w minutę
Czas ucieka szybko nie możesz go pokonać
Możesz wyciągnąć swoją broń
Możesz mi złożyć przysięgę
Gdy będziesz swoim bohaterem
Nie będziesz moja gwiazdą
Gdy pękają ściany
Zanim jesteś gotowy, żeby odejść
Nie ma czasu do stracenia
Kiedy życie które znasz blaknie
I nie możesz oddychać
Potem musisz wybierać
I nieważne jak na początku było między nami
Wszystko zawsze stawało się trudniejsze z tobą
Nie potrafiłem się przez to przedostać
I ufałem ci kochanie
Twoja miłość doprowadzała mnie do szaleństwa, to prawda
Zagubiłem się w tobie
Zgubiłem się w tobie
Zgubiłem się w tobie
W tobie
Tak, tak
W tobie, tobie, tobie, tobie, tobie...
I nieważne jak na początku było między nami
Wszystko zawsze stawało się trudniejsze z tobą
Nie potrafiłem się przez to przedostać
I ufałem ci kochanie
Twoja miłość doprowadzała mnie do szaleństwa, to prawda
Zagubiłem się w tobie