Mam ją albo nie, mam ją albo nie
Zsumuję całą odwagę, która jest w moich dłoniach
By szukać ciebie tam, gdzie nikt cię nie szukał
Znajdę cię albo nie, znajdę cię albo nie
Nie poprzestanę, ponieważ bez ciebie czegoś mi brakuje
I już nie oczekuję, że przypadek poczyni cuda,
Wierz w to albo nie, wierz w to albo nie
Ja szukam ciebie...
Daj mi jeden powód by kochać
Daj mi jakąś oznakę spokoju
Rozbłyśnij pomiędzy tłumem
Pokaż się w ciemności
Daj mi, daj mi, daj mi go...
Daj mi jakiś znak
Mogę poczuć, że jesteś tutaj,
Która przechodzi niezauważona pomiędzy tłumem
Nie wiedząc nic o mnie
Chcę myśleć, że ja także
Zasługuję, aby ktoś wypełnił moją ciszę
Bez żadnej powinności
Wierz w to albo nie, wierz w to albo nie
Ja czekam na ciebie tutaj...
Daj mi jeden powód by kochać
Daj mi jakąś oznakę spokoju
Rozbłyśnij pomiędzy tłumem
Pokaż się w ciemności
Daj mi, daj mi, daj mi go...
Daj mi jakiś znak
Daj mi tę radość by być
Z tą, o której zawsze marzyłem
Z tą, która zazna słodyczy,
Jednak której będę mógł poświęcić się
Powiedz mi przynajmniej, że tym razem
Nie popełniłem błędu
Daj mi jeden powód by kochać
Daj mi jakąś oznakę spokoju
Rozbłyśnij pomiędzy tłumem
Pokaż się w ciemności
Daj mi, daj mi, daj mi go...
Daj mi jakiś znak