Byłaś moją,
tylko moją,
moją, moją,
gdy Twa skóra była świeża
niczym wilgotna trawa.
Byłaś moją,
tylko moją,
moją, moją,
gdy Twe usta i oczy
ociekały młodością.
Byłaś moją,
tylko moją,
moją, moją,
gdy Twe dziewczęce usta
pocałowały mnie po raz pierwszy.
Byłaś moją,
tylko moją,
moją, moją,
gdy Twe łono było wciąż
niewyrosłym wzgórzem.
Najlepszą część Twego życia
zabrałem dla siebie,
Najlepszą częścią Twego życia
cieszyłem się ja.
Twoim pierwszym doświadczeniem,
przebudzeniem Twego ciała,
Twoją dziką niewinnością
rozkoszowałem się ja.
Najlepszą część Twego życia
zabrałem dla siebie,
Najlepszą częścią Twego życia
cieszyłem się ja.
Twoim pierwszym doświadczeniem,
przebudzeniem Twego ciała,
Twoją dziką niewinnością
rozkoszowałem się ja,
rozkoszowałem się ja.
Byłaś moją,
tylko moją,
moją, moją,
kiedy Twe ciało było kiełkującą
nowo posadzoną palmą.
Byłaś moją,
tylko moją,
moją, moją,
gdy zamykałaś oczy
kiedy przytulałem się do Ciebie.
Byłaś moją,
tylko moją,
moją, moją,
gdy drżały Ci dłonie
kiedy je dotykałem.
Byłaś moją,
tylko moją,
moją, moją,
gdy nie istniał Twój wczorajszy dzień,
a Ty myślałaś tylko o jutrzejszym.
Najlepszą część Twego życia...