Wiesz, że próbowaliśmy, ale prawdopodobnie niewystarczająco
W jakiś sposób jesteśmy Ty i ja, tak jakby przeklęci.
W jakiś sposób nie jesteśmy tacy sami, tylko popatrz na nas
Ty zasługujesz na lepszą kobietę, a ja na lepszego mężczyznę.
Jak często o tym myślałam, nigdy tego nie zrobiłam.
Jakoś wcześniej nigdy mi się to nie udało,
Może brakowało mi odwagi, może brakowało też siły,
Ale teraz brakuje mi siebie samej, bardziej niż Tobie kiedykolwiek brakowało.
Tak będzie lepiej... nim będzie za późno
Lepiej jeśli teraz odejdziesz
O wiele za długo już ranimy się nawzajem
Tak będzie lepiej... nim będzie za późno
Bo kto wie gdzie w końcu skończymy, kto wie co jeszcze się zdarzy,
próbowaliśmy tego, nie da się tego tak więcej zorganizować
Nawet jeśli siebie utracimy, nawet jeśli mnie za to znienawidzisz.
Kiedyś będziesz mi za to wdzięczny, za kobietę, którą będziesz miał.
Spójrz na to nie jak na koniec, spójrz na to jak na początek!
Bo to co było dla nas nieuchronne, byłoby tysiąc razy gorsze.
Tysiąc razy cięższe, tysiąc razy bardziej by bolało,
będzie lepiej jeśli odejdziesz i tak będzie lepiej nim będzie za późno
Tak będzie lepiej... nim będzie za późno
Lepiej jeśli teraz odejdziesz
O wiele za długo już ranimy się nawzajem
Tak będzie lepiej... nim będzie za późno