Tak, potrzebujesz światła dopiero gdy ogarnia Cię mrok,
tęsknisz za słońcem dopiero gdy zaczyna padać śnieg,
wiesz, że ją kochasz, dopiero gdy pozwolisz jej odejść...
Wiesz, że byłeś na haju, dopiero gdy masz kaca,
nienawidzisz wędrówki, dopiero gdy tęsknisz za domem
wiesz, że ją kochasz, dopiero gdy pozwolisz jej odejść...
A Ty pozwoliłeś jej odejść...
Wpatrujesz się w dno kieliszka, mając nadzieję,
że któregoś dnia sprawisz by marzenie trwało,
lecz marzenia nadchodzą powoli, a odchodzą tak szybko...
Widzisz ją gdy zamykasz oczy,
być może któregoś dnia zrozumiesz dlaczego
wszystko to czego dotykasz zamienia się w nicość...
Ale Ty potrzebujesz światła dopiero gdy ogarnia Cię mrok,
tęsknisz za słońcem dopiero gdy zaczyna padać śnieg,
wiesz, że ją kochasz, dopiero gdy pozwolisz jej odejść...
Wiesz, że byłeś na haju, dopiero gdy masz kaca,
nienawidzisz wędrówki, dopiero gdy tęsknisz za domem,
wiesz, że ją kochasz, dopiero gdy pozwolisz jej odejść...
Wpatrując się w sufit w ciemnościach czujesz
tę samą co zawsze pustkę w swym sercu,
długo czekasz na miłość, a ona tak szybko odchodzi...
Tak, widzisz ją w swych snach,
ale nie możesz jej dotknąć i zatrzymać,
bo zbyt mocno ją kochałeś i zbyt się zaangażowałeś
Tak, potrzebujesz światła dopiero gdy ogarnia Cię mrok,
tęsknisz za słońcem dopiero gdy zaczyna padać śnieg,
wiesz, że ją kochasz, dopiero gdy pozwolisz jej odejść...
Wiesz, że byłeś na haju, dopiero gdy masz kaca,
nienawidzisz wędrówki, dopiero gdy tęsknisz za domem,
wiesz, że ją kochasz, dopiero gdy pozwolisz jej odejść...
A Ty pozwoliłeś jej odejść... och, och, och... och, och...
A Ty pozwoliłeś jej odejść... och, och, och... och, och...
Tak, pozwoliłeś jej odejść...
Bo Ty potrzebujesz światła jedynie gdy ogarnia Cię mrok,
tęsknisz za słońcem dopiero gdy zaczyna padać śnieg,
wiesz, że ją kochasz, dopiero gdy pozwolisz jej odejść...
Wiesz, że byłeś na haju, dopiero gdy masz kaca,
nienawidzisz wędrówki, dopiero gdy tęsknisz za domem,
wiesz, że ją kochasz, dopiero gdy pozwolisz jej odejść...
Bo Ty potrzebujesz światła jedynie gdy ogarnia Cię mrok,
tęsknisz za słońcem dopiero gdy zaczyna padać śnieg,
wiesz, że ją kochasz, dopiero gdy pozwolisz jej odejść...
Wiesz, że byłeś na haju, dopiero gdy masz kaca,
nienawidzisz wędrówki, dopiero gdy tęsknisz za domem,
wiesz, że ją kochasz, dopiero gdy pozwolisz jej odejść...
A Ty pozwoliłeś jej odejść...