Są cierpienia, które ważą tony
I by cała nadzieja nas nie opuściła
Udajemy, że wszystko jest takim jakim być powinno
By inni o niczym się nie dowiedzieli
Staramy się przynajmniej zachować pozory
By nasze otoczenie nie wiedziało co się dzieje
Śmiejemy się, tańczymy, bawimy się tak jak w Wenecji
Jednak co innego mówimy, co innego robimy
Rany, których nie widać
Sprawiają nam ból większy od wszystkich innych
Ukrywamy je w głębi serca
Jednak czy jesteśmy w stanie znosić je przez całe życie?
Duma pomaga nam znosić ciosy
Na pozór moglibyśmy nawet wzbudzać zazdrość
Przed samymi sobą odgrywamy komedię
By pozorować, że jesteśmy zdrowi
Rany, których nie widać
Sprawiają nam ból większy od wszystkich innych
Ukrywamy je w głębi serca
Jednak czy jesteśmy w stanie znosić je przez całe życie?
Właśnie te rany,
Których nie widać
Są cierpienia, które ważą tony
I by cała nadzieja nas nie opuściła
Trzeba sobie powtarzać,
Że wcześniej czy później wyzdrowiejemy
Rany, których nie widać
Czasami wydają się gubić ślady, które my pozostawiamy
I kiedy się ich nie spodziewamy
Gdy inni nigdy o tym się nie dowiedzą
Znów wychodzą na powierzchnię
I ponownie doprowadzają nas do rozpaczy
Rany, których nie widać,
Które sprawiają nam ból większy od wszystkich innych
Właśnie te rany,
Których nie widać