Przetrzymywali nas w hotelu... gorąco
Po masakrze lotniczej
I jaką osobą jesteś... płytką
Nie ufasz retoryce
Przysięgam Ci, gdybym wiedział, że Cię ranię
Nie wyjechałbym nigdy, nigdy, nigdy
Gdybyś tylko odważnie poprosiła
Nie zostawiłbym Cię nigdy, nigdy, nigdy
Przejście lata
Odwiecznej miłości zimy
Z pasją i odwagą
Odbędę tę podróż z Tobą
Przejście lata
Przysięgam, że tajemnic i wspomnień
Nie sprzedam nigdy, nigdy, nigdy
A gdybyś mnie poprosiła, żebym Cię zdradził
Nie poddałbym się nigdy, nigdy, nigdy
Przejście lata
Odwiecznej miłości zimy
Z pasją i odwagą
Odbędę tę podróż z Tobą
Przejście lata
Nie zobaczysz mnie
Nigdy godnego pożałowania
Nie uda Ci się
I rozpocznie się...
Przejście lata
Odwiecznej miłości zimy
Z pasją i odwagą
Odbędę tę podróż z Tobą
Przejście lata
Odwiecznej miłości zimy
Z pasją i odwagą
Odbędę tę podróż z Tobą
Przetrzymywali nas w barze... gorąco
Pomiędzy plażą a piwem bezalkoholowym
I jaką osobowością... płytką
Jeśli pokładasz wiarę tylko w mediach
Latem, latem, latem