1. Jest po brzegi pełna smutku1,
monotonnych śpiewek jakiegoś kloszarda.
Na dachu starego domu
wróbel też śpiewa swą piosnkę.
Niebo roznosi jego błękitne sny
po bramach i starych murach.
To zakątek romantyczny i zaniedbany,
ale to tam narodziła się nasza miłość.
To ulica naszej miłości,
na samym końcu2 starej dzielnicy.
Wieczorami widać tam zakochanych
snujących się po ciemnych zaułkach.
To ulica naszych pragnień,
gdzie miłość zdołała rozkwitnąć.
Na samym końcu starej dzielnicy
jest uliczka wiernych serc.
Kochamy nieustannie3
ulicę naszej miłości.
2.Jest piękna, gdy niebo jest błękitne;
jest piękna nawet gdy pada.
Lecz tego dnia, gdy się spotkaliśmy,
słońce rozświetliło wszystko.
Tego samego dnia to ty mi powiedziałeś:
„kocham panią”. To dlatego odtąd
mamy mieszkanko tylko dla nas dwojga
na ulicy naszych pierwszych wyznań.
To ulica naszej miłości,
na samym końcu starej dzielnicy.
Wieczorami widać tam zakochanych
snujących się po ciemnych zaułkach.
To ulica naszych pragnień,
gdzie miłość zdołała rozkwitnąć.
Na samym końcu starej dzielnicy
jest uliczka wiernych serc.
Kochamy nieustannie
ulicę naszej miłości.
1. Powtórzenie "pleine" interpretuję jako podkreślenie tej pełności, stąd takie tłumaczenie.2. dosł. "w samej głębi"3. dosł. "...zawsze, zawsze"