корабль [korabl'] [Polish translation]

***

Mój statek płynie naprzód, omijając mielizny

Kapitan pijany i uparty

Będzie do końca jego strzegł

Z prawej toną, z lewej toną

Szalup mało, wszystkim nie pomożesz

Odpływam, ja odpływam gdzieś naprzód, gdzieś precz

***

Silny wiatr, straszny mróz

Mój statek już ledwo płynie

Kapitan pijany i uparty

Kotwicy nie rzucił, dał całą naprzód

Niech lodowce, niech tam rafy -

Lepiej rozbić się, niż opuścić kotwicę

Statek będzie, płynąć dalej będzie

Póki na horyzoncie latarnia płonie

***

Z prawej wyspa, z lewej wyspa

Suchy ląd – to nie dla mnie

W morzu wszystko tak prosto

W morzu wszystko tak trudno

Wybuchła burza pod koniec dnia

Statek ona unosi, statek ona łamie

Niczego nie zostało z mojego statku

Ale kapitan pijany i uparty

Nigdy nie zginie, dopóki płonie latarnia