[Zwrotka 1: Kukon]
To pierwsza taka zima od dawna
Ale jutro zaczyna już topnieć śnieg
Śni mi się, że brata wyprowadzają w kajdankach
Co chwilę sprawdzam konto, czy to na pewno nie sen
Jestem złym chłopakiem, twardym graczem
Problemem dla ciebie i rodziców i przyjaciół
Idolem patusów, którzy biorą dopalacze
I przygodą modelek, które lubią swoją pracę
Staraj się milczeć, jak zmieniam się w diabła
Nie wiesz jak ryje mi głowę ta branża
Znów przecinamy się z Bogiem, mam farta
Środkowy palec dla wrogów w brylantach, błyszczy, co?
Takie życie pewnie zniszczy ją
Ale czego się nie robi dla miłości
Ale czego się nie zrobi dla pieniędzy
Dzisiaj kurwa co byś nie włożyła, będziesz sexy
Lubisz akty miłości, z odrobiną agresji
Kokaina nie pomaga ci w depresji
Zasypiamy, popijam pigułę Pepsi
Obiecuję, że nowy dzień będzie lepszy
[Zwrotka 2: Julia Mikuła]
Obiecujesz, że nowy dzień będzie lepszy
Gdy stopnieje śnieg, pozbędę się depresji
Czekam znów na te wieczory, głupi wspólny Netflix
Pragnę chwili kiedy byliśmy ciągle najlepsi
[Refren: Julia Mikuła]
Ginę, więc możesz oddech ze mnie jeden wziąć
To minie, gdy odejdzie mój od twojego głos
Ginę, więc możesz oddech ze mnie jeden wziąć
To minie, gdy odejdzie mój od twojego...
[Zwrotka 3: Kukon & Julia Mikuła, Kukon]
Dwie gałki lodów do latte, ulubione filmy na rzutnik
Niezdrowe żarcie i jointy, kłamstwa by uniknąć kłótni
Komedie, kiedy jesteś smutna, dramaty kiedy chcesz się kochać
W teatrze ubrana jak suka, krzyki przez zamknięte usta
[Refren: Julia Mikuła]
Ginę, więc możesz oddech ze mnie jeden wziąć
To minie, gdy odejdzie mój od twojego głos
Ginę, więc możesz oddech ze mnie jeden wziąć
To minie, gdy odejdzie mój od twojego...