U mnie jest właściwie całkiem dobrze, zbyt dobrze
Tak dobrze, że pytam się samej siebie jak mogło być lepiej
Mam wszystko, czego potrzebuję do użytku
A pragnę nowych metod
Życie było dla mnie dobre
Wiem, że miałam wszystko
Ale chcę więcej
Chcę miłości
Przejrzystej, prawdziwej miłości
Chcę tego tak bardzo
No oddaj już
Jednak nie jest to takie trudne
Chcę miłości
Przejrzystej, prawdziwej miłości
Chcę tego tak bardzo
No oddaj już
Jednak nie jest to takie trudne
Pozostajemy spokojni, oddychamy głęboko
Kto właściwie jeszcze ani razu się nie skaleczył
No jasne, bez wątpienia czasami ma to wątpliwy sens
Ale nie teraz
Życie było dla nas dobre
Do tej pory mieliśmy wszystko
Lecz mamy jeszcze więcej
Chcę miłości
Przejrzystej, prawdziwej miłości
Chcę tego tak bardzo
No oddaj już
Jednak nie jest to takie trudne
Chcę miłości
Przejrzystej, prawdziwej miłości
Chcę tego tak bardzo
No oddaj już
Jednak nie jest to takie trudne
Nie chcę marzyć, że jestem Twoim marzeniem
Zapomnij o czasach, kiedy dzieliłam z Tobą pokój
Początek nie może mieć końca
Nie było czego próbować, czego wybaczać
Chcę miłości
Przejrzystej, prawdziwej miłości
Chcę tego tak bardzo
No oddaj już
Jednak nie jest to takie trudne
Chcę miłości
Przejrzystej, prawdziwej miłości
Chcę tego tak bardzo
No oddaj już
Jednak nie jest to takie trudne