Lato... Jestem ciszą i jestem wiatrem.
Mój kraj jest twoim krajem, wszystko jest za darmo.
Lato... Jestem słuchaczem, jak łzy na twoim policzku.
Moje sny są twoimi snami.
I póki bije moje serce będę cię pamiętać, gdy
-przestrzeliłaś moją dusze z kewlaru
I zostałaś moją raną, przez którą się wykrwawiałem
Chodź, przestrzel jeszcze raz moją kewlarową duszę
Lato...Gdzie jest mózg, tam jest przemoc.
Mój kraj jest mój, tylko mój.
Lato... W teczkach w Wydziale Spraw Obywatelskich wszystko jest czarno-białe
Twoje sny są moje...
I póki bije moje serce będę cię pamiętać, gdy
-przestrzeliłaś moją dusze z kewlaru
I zostałaś moją raną, przez którą się wykrwawiałem
Chodź, przestrzel jeszcze raz moją kewlarową duszę
I póki bije moje serce będę cię pamiętać, gdy
-przestrzeliłaś moją dusze z kewlaru (moje sny są teraz twoimi)
I zostałaś moją raną, przez którą się wykrwawiałem
Chodź, przestrzel jeszcze raz moją kewlarową duszę (twoje sny są teraz moimi)
I póki bije moje serce będę cię pamiętać, gdy
-przestrzeliłaś moją dusze z kewlaru (moje sny są teraz twoimi)
I zostałaś moją raną, przez którą się wykrwawiałem
Chodź, przestrzel jeszcze raz moją kewlarową duszę