Jak powiada Marija Jurić Zagorka*
jest coraz więcej ślubów
na dworze naszych królów
Gdy zapadnie noc
przyjdę do ciebie przez Kapitol
Ty ubierz sukienkę z brokatu
I włóż płaszcz z aksamitu
Uciekniemy pod murem
Bądź moją Gordaną**
Pozwalam się oszukiwać marzeniom
Tramwajem do ostatniego przystanku
Dalej muszę sam, muszę piechotą
Daleko jest do przedmieścia
Skrzypi śnieg pod moimi nogami
Gdy powłóczę mokrymi butami
Jakbyś była tu, szepczę w mrok
Bądź moim przeznaczeniem