Wciąż wspominam Twoje ręce
Chociaż ogarnia mnie smutek
Ludzie mówią przyzwyczajenie
Lecz nawet kiedy westchnienie nadziei słyszę
Żadnej nie dam bliskości
Gdyż to, co noszę pod koszuką
Bije tylko dla Ciebie
Ref.
Wciąż Cię brakuje, aż do bólu
Nie mam się z kim zestarzeć
Mijają nam dni,
Wiosny, lata, zimy
Ja dałem Ci wszystko
I nie mam nic do stracenia
Wszystko jest moje z Tobą
Kiedy Cię sercem kocham
Wciąż Cię brakuje, aż do bólu
Wciąż jeszcze wszystko jest moje
Wciąż śpisz obok mnie
Na mojej pustej dłoni
Rozdziela nas dal
I modlę się dniami, godzinami
Żeby Cię odnaleźć i tej nocy do mnie wrócisz
Powiedziałaś mi, że trzeba Ci czasu
Że będziesz sama
Co było, to aż nadto
Lecz nawet kiedy westchnienie nadziei słyszę
Żadnej nie dam bliskości
Gdyż czarna noc na mojej poduszce
Wciąż po Tobie pachnie
Przyjdź, przyjdź, bez Ciebie to nie to samo
Przyjdź, przyjdź, i wciąż jesteśmy razem
Wciąż Cię brakuje, aż do bólu Nie mam się z kim zestarzeć
Mijają nam dni, Wiosny, lata, zimy
Ja dałem Ci wszystko I nie mam nic do stracenia
Wszystko jest moje z Tobą Kiedy Cię sercem kocham