Jednym uśmiechem napełniasz mnie
I dajesz mi siłę do wstawania rano
Kiedy na dworze jest ciemny dzień
Jakbym był przybity do okien
Obrazem, który nie rusza się od tygodni
Jesienią jak lato było tylko snem
Przychodzisz do mojego świata jak fajerwerk
I nadajesz imię i sens wszystkiemu
Obawiam się, że do nas nie dotrze
Ref:
To miasto,
A Ty mi mówisz "Nie martw się
Zasłoń zasłony, wyłącz świat
Przynajmniej dla nas".
Musimy się ruszyć albo znikniemy
A Ty mnie podnosisz
Tak jak wiesz tylko Ty
Jednym uśmiechem napełniasz mnie
I dajesz mi siłę do wstawania rano
Kiedy na dworze jest ciemny dzień
Jakbym był przybity do okien
Obrazem, który nie rusza się od tygodni
Jesienią jak lato było tylko snem
Wtedy wydaje mi się, że w nas jest coś
Co niedługo zniknie przez próżnię rutyny
Ref.