Gdzieś ty był
przez wszystkie lata, gdy cię nie znałam.
Gdzieś ty był, gdzieś był, gdzieś był.
Wiesz, czasem dawniej dzień przepłakałam,
przyjaciół w sumie wielu nie miałam,
że będę sama, bardzo się bałam
ja, o, ja.
O, tak zakochać chciałam się,
tyle lat czekałam na ten dzień.
O, już na oślep chciałam biec,
z byle kim podzielić życie swe,
gdy nagle…
Ziemia spod stóp mi uciekła,
by zaprzeczyć, zabrakło mi sił,
wciąż pytałam, to jedno pamiętam –
gdzieś ty był, gdzieś ty był.
O, tak, tak zakochałam się!
Jeśli mnie serce oszuka,
a jeżeli mnie serce oszuka,
będzie źle, będzie źle, będzie źle.
Gdzieś ty był
przez wszystkie lata, gdy mnie nie znałeś.
Gdzieś ty był, gdzieś był, gdzieś był.
Wiesz, dawniej często zasnąć nie mogłam
i przez telefon nocy pół plotłam,
wiedziałam jednak – muszę cię spotkać
ja, o, ja.
O, tak zakochać chciałam się,
tyle lat czekałam na ten dzień.
O, już na oślep chciałam biec,
z byle kim podzielić życie swe,
gdy nagle…
Ziemia spod stóp mi uciekła,
by zaprzeczyć, zabrakło mi sił,
wciąż pytałam, to jedno pamiętam –
gdzieś ty był, gdzieś ty był.
O, tak, tak zakochałam się!
Jeśli mnie serce oszuka,
komu szalik robiony na drutach,
komu dam?