Są domy, które nie pasują do siebie,
Są pory roku, które nie są do siebie podobne,
I tysiące innych powodów, że na tym horyzoncie
Nie masz serca, odnośnie tego co razem przeszliśmy
Nie obchodzi mnie to,
Nawet jeśli jutro nie będzie już tak dobre,
Tak jak my i poranna miłość,
Nie obchodzi mnie to,
Skoro już tysiąc razy
Mogłem uścisnąć własnymi rękoma twoją dłoń,
Nie obchodzi mnie to,
Skoro już morze pomogło wyśpiewać mi bardzo słodkie melodie,
Że świat jest refrenem,
Gdzie piękno jest jak sen, który zabiera moje udręki daleko,
Nie obchodzi mnie to
I oto jest piosenka, która nie ma końca,
Porzucona, tak jak konik na biegunach,
My przechadzaliśmy się, nieporadnie szliśmy,
Składając broń już przed pierwszym rozdaniem
Nie obchodzi mnie to,
Nawet jeśli jutro nie będzie już tak dobre,
Tak jak my i poranna miłość,
Nie obchodzi mnie to,
Skoro już tysiąc razy
Mogłem uścisnąć własnymi rękoma twoją dłoń,
Nie obchodzi mnie to,
Skoro już morze pomogło wyśpiewać mi bardzo słodkie melodie,
Że świat jest refrenem,
Gdzie piękno jest jak sen, który zabiera moje udręki daleko,
Nie obchodzi mnie to
I nie obchodzi mnie to,
Nie obchodzi mnie,
Och, och
Naszym historiom pozostawiamy strychy
Cierpień i zmartwień,
Oraz nasz nieudolny początek,
I nie zważając na to, że pokryje je kurz,
Nasze chwile pozostaną pięknymi
Aż do śmierci
Nie obchodzi mnie to,
Nawet jeśli jutro nie będzie już tak dobre,
Tak jak my i poranna miłość,
Nie obchodzi mnie to,
Skoro już tysiąc razy
Mogłem uścisnąć własnymi rękoma twoją dłoń,
Nie obchodzi mnie to,
Skoro już morze pomogło wyśpiewać mi bardzo słodkie melodie,
Że świat jest refrenem,
Gdzie piękno jest jak sen, który zabiera moje udręki daleko,
Nie obchodzi mnie to