Wyglądała trochę dziwnie
W płaszczu żółtym wykrojonym bez sensu
Zawsze dużo mówiła
Filmy, książki, moda i zawsze wszystko bez znaczenia
Hej, i kto wie dlaczego sobie o niej przypominam
Mówiłem, że jest głupia
Że się ubiera śmiesznie, a ona powiedziała "i co?"
Kłamała, złe kobiety
Klęła na Boga, płakała czasem i nic
Czasem ją spotykam
Wydaje mi się, że jest sama
Nie wiem dlaczego
Miałem potem
I inne, ładniejsze kobiety od niej
(Lecz) wszystko mi mówi, że ją kocham