Nic nie jest tak przyjemne
Jak to, kiedy Ivana się śmieje
I nie ma niczego milszego oczom
Od blasku jej pereł
Ona, ona całuje innego
Do innego należy
Ona innego całuje
Na mnie nie patrzy
Nawet może nie jest tak głębokie
Jak jej dwoje oczu
Eh, co bym dał by w jakimś rogu
Tego spojrzenia być