W środku wciąż nieprzytomna
Chodziłam obok tak, jakby nigdy nic
Nie zdarzyło się między nami
Obojętnie patrząc w dół mijałam ciebie, by
Nie wchodzić w interakcję
W swój telefon może lepiej zajrzę
Nie mam odwagi, by patrzeć
Tobie prosto w twarz
Nieba!
A chcemy dotknąć nieba
Nam wiele nie potrzeba
Na ulicach, w domu, tutaj też
Pamiętaj, że nieba!
My chcemy dotknąć nieba
Nam wiele nie potrzeba
Życia unikamy, uciekamy,
bo boimy się go
Wszytko, co inne to groźne
Nie zapytam, nie zaczepię, żeby poznać, a
A ciebie wciąż jakoś lubię
Ty się zawsze ze mną zgodzisz, myślisz tak jak ja
Ten obok dziwny, a ta tak bardzo inna
Człowiek człowiekowi wilkiem
Nie mam siły, by patrzeć
Stąd nie doceniam go
Nieba!
A chcemy dotknąć nieba
Nam wiele nie potrzeba
Na ulicach, w domu, tutaj też
Pamiętaj, że nieba!
My chcemy dotknąć nieba
Nam wiele nie potrzeba
Życia unikamy, uciekamy,
bo boimy się go
U u uu u u u u
U u uu u u u u
U u uu u u u uuu yeah!
My chcemy dotknąć nieba
Nam wiele nie potrzeba
Na ulicach, w domu, tutaj też
Pamiętaj, że nieba!
My chcemy dotknąć nieba
Nam wiele nie potrzeba
Życia unikamy, uciekamy, bo,
Boimy się go
My chcemy dotknąć nieba
Nam wiele nie potrzeba
Na ulicach, w domu, tutaj też
Pamiętaj, że…