Och, och
Póki słońce wisi na niebie a pustynia ma piasek
Póki fale roztrzaskują się na morzu i spotykają ląd
Póki istnieje wiatr, gwiazdy i tęcza
Dopóki góry rozpadają się w równinę
O tak, nie przestaniemy próbować
Stąpać po tej cienkiej linie
O, nie przestaniemy próbować, tak
Tylko spędzając czas
Dopóki żyjemy zgodnie z rasą, kolorem lub wyznaniem wiary
Dopóki rządzimy przy pomocy ślepego szaleństwa i czystej chciwości
Nasze życia dyktują tradycja, przesąd, fałszywa religia
Przez eony i dalej i dalej
O tak, nie przestaniemy próbować
Będziemy stąpać po tej cienkiej linie
Och, och, nie przestaniemy próbować
Aż po czasu kres
Aż po czasu kres
Przez smutek, przez cały nasz splendor
Nie obraź się na moją insynuację…
Możesz być czymkolwiek, czym chcesz być
Po prostu zmień się w cokolwiek, o czym myślisz, że mógłbyś nim kiedykolwiek być
Bądź wolny co do swego tempa, bądź wolny, bądź wolny
Poddaj swe ego – bądź wolny, bądź wolny w stosunku do samego siebie
Och, och
Jeśli istnieje jakikolwiek Bóg lub sprawiedliwość pod niebiosami
Jeśli istnieje sens, jeśli istnieje powód, by żyć lub umierać
Jeśli istnieje odpowiedź na pytania, które czujemy się zobowiązani zadać
O tak, nie przestaniemy próbować
Hej, stąpać tą wąską ścieżką
Tak, nie przestaniemy się uśmiechać, tak, tak, tak, tak
A cokolwiek będzie, to będzie
Po prostu nie przestaniemy próbować
Po prostu nie przestaniemy próbować
Aż po czasu kres
Aż po czasu kres
Aż po czasu kres…