Pamiętam, lata temu
Ktoś powiedział mi
Żeby być ostrożnym, gdy chodzi o miłość
I byłem
Ty byłaś silna, ja niestety nie
Moje złudzenie, mój błąd
Byłem jednak nieuważny, bo zapomniałem
Zapomniałem
A teraz, kiedy już wszystko się tak potoczyło
Nie ma już nic do powiedzenia
Tak po prostu odeszłaś
Wygrałaś
Możesz teraz pójść i powiedzieć wszystkim
Powiedz im wszystko, co teraz już wiem
Wykrzycz to z wierzchołków dachów
Wypisz to nad horyzontem
Straciliśmy wszystko, co mieliśmy
Powiedz im, że byłem szczęśliwy
A teraz pęka mi serce
Krwawią wszystkie moje rany
Powiedz im, że wszystko z czym wiązałem nadzieje
Stało się niemożliwe, niemożliwe
Niemożliwe, niemożliwe
Trudno jest się odkochać
A jeszcze gorzej jest sięgnąć dna przez zdradę
Wyczerpany kredyt zaufania i pęknięte serca
Ja to wiem... ja to wiem...
Myślałem, że wszystko czego potrzebujesz jest tutaj
Budowanie wiary na słowach i miłości
Obowiązujące puste obietnice
Wiem, wiem...
A teraz, gdy wszystko przepadło
Nie ma już nic do powiedzenia
I jeśli skończyłaś już mnie upokarzać
Na własną rękę możesz pójść i powiedzieć wszystkim
Powiedz im wszystko, co teraz już wiem
Wykrzycz to z wierzchołków dachów
Wypisz to nad horyzontem
Straciliśmy wszystko, co mieliśmy
Powiedz im, że byłem szczęśliwy
A teraz pęka mi serce
Krwawią wszystkie moje rany
Powiedz im, że wszystko z czym wiązałem nadzieje
Stało się niemożliwe, niemożliwe
Niemożliwe, niemożliwe
Pamiętam, lata temu
Ktoś powiedział mi
Żeby być ostrożnym, gdy chodzi o miłość
I byłem
Powiedz im wszystko, co teraz już wiem
Wykrzycz to z wierzchołków dachów
Wypisz to nad horyzontem
Straciliśmy wszystko, co mieliśmy
Powiedz im, że byłem szczęśliwy
A teraz pęka mi serce
Moje nadzieje stały się
Niemożliwe, niemożliwe
Niemożliwe, niemożliwe
Niemożliwe, niemożliwe
Niemożliwe, niemożliwe