Odkąd cię zobaczyłem,
Już nigdy o tobie nie zapomniałem,
Szybko pojąłem, że to coś wyjątkowego,
Nim się obejrzałem,
Myślałem już tylko o tobie,
Nie pojąłem, czy to sen, czy to jawa,
Wiem, co się wydarzyło,
Złączyły się nasze usta,
Twoje ciało dopadły dreszcze,
I nie wiem, co się ze mną stało,
Kiedy zapadł zmrok,
Twoje ciało zaczęło płonąć,
Albo tylko
Fantazjowaliśmy,
Och, och,
Fantazjowaliśmy,
och, och, och,
Fantazjowaliśmy,
Och, och, och,
Fantazjowaliśmy,
Och, och, och
Odkąd cię zobaczyłem,
Już nigdy o tobie nie zapomniałem,
Pamiętam, że zrobiłem, co mogłem, aby cię zdobyć,
Nim się obejrzałem,
Myślałem już tylko o tobie,
I czy taka piękność może przeniknąć do rzeczywistości?
Wiem, co się wydarzyło,
Złączyły się nasze usta,
Twoje ciało dopadły dreszcze,
I nie wiem, co się ze mną stało,
Kiedy zapadł zmrok,
Twoje ciało zaczęło płonąć
Albo tylko
Fantazjowaliśmy,
Och, och,
Fantazjowaliśmy,
och, och, och,
Fantazjowaliśmy,
Och, och, och,
Fantazjowaliśmy,
Och, och, och
Bycie z tobą było moim pragnieniem,
Być może względem mnie poczułaś to samo,
Właśnie tak chciałem cię zapoznać,
Być może też poczułaś to samo, co poczułem ja,
Wiem, co się wydarzyło,
Złączyły się nasze usta,
Twoje ciało dopadły dreszcze,
I nie wiem, co się ze mną stało,
Kiedy zapadł zmrok,
Twoje ciało zaczęło płonąć
Albo tylko
Fantazjowaliśmy,
Och, och,
Fantazjowaliśmy,
Och, och, och,
Fantazjowaliśmy,
Och, och, och,
Fantazjowaliśmy,
Och, och, och
Fantazjowaliśmy,
Och, och, och,
Fantazjowaliśmy,
Och, och, och