Jak mam się radować
Sama nowym latom?
Łzy ciekną jakbym
Uderzała się żyletkami
Wiesz, że my teraz jesteśmy,
Dwojgiem, którzy się rozstają?
A mogliśmy oglądać dzieci
Jak nam dorastają...
Nakręciłam zegar dla odważnych
Ale nikt nie jest przebudzony,
Serce ci się za dumą sprytnie kryje
Jestem sama, a prawie południe,
Ciebie nie ma po drugiej stronie drogi
Kawa ci wystygła już dziesięć razy
Spóźniasz się w miejsce gdzie razem marzymy,
Jak przez dom dziecięce kroki
Niespokojne gonimy...
Jak mam się radować
Sama nowym latom?
Łzy ciekną jakbym
Uderzała się żyletkami
Wiesz, że my teraz jesteśmy,
Dwojgiem, którzy się rozstają?
A mogliśmy oglądać dzieci
Jak nam dorastają...
Spóźniasz się w miejsce gdzie swoje,
Stawiasz pod moje,
I szczęśliwi robimy
Plany na życie...
Jak mam się radować
Sama nowym latom?
Łzy ciekną jakbym
Uderzała się żyletkami
Wiesz, że my teraz jesteśmy,
Dwojgiem, którzy się rozstają?
A mogliśmy oglądać dzieci
Jak nam dorastają...
Ooo, byłoby łatwo, gdybyś był zębem co boli
Ooo, a co zrobić ma kobieta, która trudno
Przestaje kochać?