Jest droga, która mnie stąd zabiera
W tle jest moje miasto
I już mnie nie obchodzi to, co mam
Szukam chwili, w której będę żył i która smakuje
Wolnością
Wyruszam w podróż
Zaczyna się tutaj
Ty będziesz tam?
A to, co daję, zostaje wewnątrz mnie
I będę patrzył, oddychał
Wolność
Jest droga, która staje się moja
Gdziekolwiek mnie zawiedzie
Nie zapominając tego, co wiem
Szukam chwili, w której będę żył i która smakuje
Wolnością
Wyruszam w podróż
Zaczyna się tutaj
Ty będziesz tam?
A to, co daję, zostaje wewnątrz mnie
I będę patrzył, oddychał...
Wolnością i wszystko odchodzi, ja tam będę
Ty tam będziesz, nauczę się tego wszystkiego
I będę patrzył, oddychał
I będę patrzył wewnątrz rzeczywistości
Żyję dla tego, co przyjdzie
Wolność