No wyobraźcie sobie
Kroczę wzdłuż ławek kościelną nawą
I nie mogę
No nie mogę udawać, że nie słyszę wymiany zdań:
"Cóż za piękny ślub! Cóż za piękny ślub!" mówi druhna do kelnera
"O tak, ale jaka szkoda, jaka szkoda, że przyszła żona biednego pana młodego jest dziwką"
Wtrąciłbym się: "Ludzie, nie słyszeliście o zamykaniu cholernych drzwi?!"
Ale nie, lepiej podejść do takich spraw z dozą opanowania i rozsądku
Wtrąciłbym się: "Ludzie, nie słyszeliście o zamykaniu cholernych drzwi?!"
Ale nie, lepiej podejść do takich spraw z dozą...
No dobra, w sumie
Jak spojrzeć na to z tej strony, znaczy się, w gruncie rzeczy nasze małżeństwo ocalało
Cóż, sytuacja aż się prosi o toast, więc lejcie szampana
No dobra, w sumie
Jak spojrzę na to z tej strony, znaczy się, w gruncie rzeczy nasze małżeństwo ocalało
Cóż, sytuacja aż się prosi o toast, więc lejcie szampana, lejcie szampana
Wtrąciłbym się: "Ludzie, nie słyszeliście o zamykaniu cholernych drzwi?!"
Ale nie, lepiej podejść do takich spraw z dozą opanowania i rozsądku
Wtrąciłbym się: "Ludzie, nie słyszeliście o zamykaniu cholernych drzwi?!"
Ale nie, lepiej podejść do takich spraw z dozą opanowania i rozsądku
Jeszcze raz
Wtrąciłbym się: "Ludzie, nie słyszeliście o zamykaniu cholernych drzwi?!"
Ale nie, lepiej podejść do takich spraw z dozą opanowania i rozsądku
Wtrąciłbym się: "Ludzie, nie słyszeliście o zamykaniu cholernych drzwi?!"
Ale nie, lepiej podejść do takich spraw z dozą opanowania i rozsądku
Jeszcze raz