„Masz tyle wolności”1 – oto, co wszyscy mi mówią,
a jednak czuję się wyobcowana, pomiatana, odrzucona.
Coś jest nie tak; mam poczucie, że nigdzie nie pasuję,
jak przybysz z kosmosu, nie na swoim miejscu, jak King Kong2.
Jestem marionetką, tylko marionetką; pociągnij za sznurek.
Jestem marionetką, pupilką was wszystkich, dopóki śpiewam.
Jestem marionetką – zobacz mój piruet, jak się kręcę w kółko.
Jestem marionetką, jestem marionetką, po prostu głupim starym błaznem.
Jestem jak lalka, jak kukiełka, bez cienia własnej woli,
a ktoś mi powiedział, jak mam mówić, jak chodzić, jak upadać.
Nie mogę narzekać; mogę obwiniać wyłącznie siebie.
Stało się coś, czego nie kontroluję, straciłam oparcie; czy jestem bezpieczna?
Jestem marionetką, tylko marionetką; pociągnij za sznurek.
Jestem marionetką, pupilką was wszystkich, dopóki śpiewam.
Jestem marionetką – zobacz mój piruet, jak się kręcę w kółko.
Jestem marionetką, jestem marionetką, po prostu głupim starym błaznem.
Mówią mi: „Spójrz tutaj, uśmiechnij się.
Na zdjęciu wyjdziesz lepiej roześmiana; o, właśnie tak!”.
Jestem marionetką, tylko marionetką; pociągnij za sznurek.
Jestem marionetką, pupilką was wszystkich, dopóki śpiewam.
Jestem marionetką – zobacz mój piruet, jak się kręcę w kółko.
Jestem marionetką, jestem marionetką, po prostu głupim starym błaznem.
„Masz tyle wolności” – oto, co wszyscy mi mówią,
a jednak czuję się wyobcowana, pomiatana, odrzucona.
1. dosł. "Jesteś taka wolna", ale niezbyt mi się podoba takie tłumaczenie ze względu na dwuznaczność przymiotnika "wolna": "swobodna" lub jako antonim "szybka"2. https://pl.wikipedia.org/wiki/King_Kong