Wracam do czasów, kiedy
Życie było dobre, byłam zadowolona
Lecz minęło tak wiele lat
Nie pamiętam już jakie to było uczucie
Sięgam po mnie, ale nie ma mnie tam
Jest tak samotnie, ale kogo to obchodzi
Jest w porządku, jest okej
I tak umrę
Sięgam po mnie, ale nie ma mnie tam
Zawsze się zastanawiam, czemu tu jestem
Jest w porządku, jest okej
I tak umrę
Sądzę, że mogłabym powiedzieć
Iż nauczyłam się tak żyć
Lecz wciąż trudno mi znaleźć
Powody, by pozostać przy życiu
Akceptowanie mojej bezcelowości
Nie jest najtrudniejsze
Kiedy to jest tak
Kompletnie oczywiste
Moje pytania są niezliczone
Szukam odpowiedzi
Do tej pory nie mam pojęcia
Wracam do spania
Sięgam po mnie, ale nie ma mnie tam
Jest tak samotnie, ale kogo to obchodzi
Jest w porządku, jest okej
I tak umrę
Sięgam po mnie, ale mnie tam nie ma
Zawsze się zastanawiam, czemu tu jestem
Jest w porządku, jest okej
I tak umrę
I tak umrę
I tak umrę
I tak umrę
I tak umrę