Mówię wszem wkoło to, co wiem,
Spoza kulis, że Herkules ma w kieszeni szlem.
Bij i siecz - ani kroku wstecz,
Dzięki tej zasadzie Herkie wygra każdy mecz.
Dawniej był nikim - zerem, zerem,
Dzisiaj jest gościem - bohaterem !
Fach od kołyski wyćwiczył swój,
A dziś contra plures wyrusza w bój,
Nie jest mu obcy żaden znój.
Budzi szał dziewczęcych ciał piękna twarz,
Herkie nie ma skaz, to idol nasz. - To idol nasz !
Ten herosów wzór z Krezusem mógłby tu w zawody iść,
Na ustach tych, co sławią go niech dzwonią dzwony złote dziś !
Całe zło umie zwalczyć, bo
Taki chłop ze stali stale trafia sto na sto.
Zerem był, dziś u stóp ma świat,
Bóg bohater biegły w bojach, bogom prawie brat.
Przyszedł, zobaczył i zwyciężył,
Widział kto mężniejszego męża,
Klasę i siłę, tęgi łeb ?
Nie zero, a heros, nie byle trep,
Co by siekierą... chciał kroić chleb !
Kto tu jest gładki jak gladiator - Herkules !
W teatrach powoduje zator - Herkules !
Mięśnie ma - herkuliste,
Oko rwie - urody mister !
Herkules ! (x6)
Mówię wszem wkoło to, co wiem,
- pełna kiesa !
Świat u stóp silny niby słup
Herkulesa.
Dawniej był niczym - zerem, zerem,
Dzisiaj jest gościem - bohaterem !
Dawno już kości iacta est !
Lotem od zera do bohatera,
Kto nie umiera żywy jest !