Wszyscy moi znajomi to barbarzyńcy, polowi z nimi
Poczekaj aż zapytają kogo znasz
Proszę, nie wykonuj żadnych nagłych ruchów
Nie wiesz nawet połowy o naszym znieważaniu
(x2)
Witaj w pokoju ludzi
Którzy mają mnóstwo ludzi których kiedyś kochali
Wyrzuceni za burtę
Bo to że sprawdzamy broń przy otwieraniu drzwi
Nie znaczy że od ręcznych granatów mózgi nam się odmienią
Otaczasz swoją miłością psychopatę siedzącego obok ciebie
Otaczasz swoją miłością morderce siedzącego obok ciebie
Pomyślisz sobie "Jak cudem skończyłam tutaj siedząc obok ciebie?"
Ale po tym wszystkim co ci powiedziałem, proszę nie zapomnij:
Wszyscy moi znajomi to barbarzyńcy, polowi z nimi
Poczekaj aż zapytają kogo znasz
Proszę, nie wykonuj żadnych nagłych ruchów
Nie wiesz nawet połowy o naszym znieważaniu
Nie najlepiej radzimy sobie z ludźmi z zewnątrz
Mówią oni że nowi mają specyficzną woń
Tak, wierzę przydziałowi, by nie wspomnieć
Mówią że potrafią wyniuchać twoje intencję
Otaczasz swoją miłością dziwadło siedzącego obok ciebie
Będziesz siedziała przy pewnych dziwnych ludziach
Pomyślisz sobie "Jak cudem skończyłam tutaj siedząc obok ciebie?"
Ale po tym wszystkim co ci powiedziałem, proszę nie zapomnij:
(Uważaj)
(Uważaj)
Wszyscy moi znajomi to barbarzyńcy, polowi z nimi
Poczekaj aż zapytają kogo znasz
Proszę, nie wykonuj żadnych nagłych ruchów
Nie wiesz nawet połowy o naszym znieważaniu
Wszyscy moi znajomi to barbarzyńcy, polowi z nimi
(Uważaj)
Poczekaj aż zapytają kogo znasz
(Uważaj)
Proszę, nie wykonuj żadnych nagłych ruchów
(Uważaj)
Nie wiesz nawet połowy o naszym znieważaniu
(Uważaj)
Po co przyszłaś, przecież wiedziałaś że powinnaś była zostać
(To bluźnierstwo)
Próbowałem cię ostrzec byś trzymała się z daleka
A teraz oni są na zewnątrz, gotowi by szturmować
Wygląda na to że możesz być jedną z nas