Droga migocze
Rozmazując widok
Fale, fale upału
Pływam w lustrze
Czasami jedynie, o czym myślę to o tobie
Późnymi nocami w środku czerwca
Fale upału oszukiwały mnie
Nie mogę uszczęśliwić cię teraz
Zwykle puszczam
Coś w telewizji
Więc nigdy nie myślimy
O tobie i o mnie
Ale dziś widzę
Nasze refleksje
Wyraźnie w Hollywood
Leżące na ekranie
Po prostu potrzebujesz życia lepszego niż to
Potrzebujesz czegoś, czego nigdy ci nie dam
Sztuczna woda na całej drodze
Zniknęła, pojawiła się noc, ale
Nie możesz z tym walczyć
Nie możesz oddychać
Mówisz coś tak pięknego, ale
Teraz muszę dać ci odejść
Będzie ci lepiej u kogoś innego
Nie chcę być sam
Wiesz, że to mnie też boli
Wyglądasz tak źle, gdy płaczesz
(Zostanę jeszcze) jeden raz i potem się pożegnam
Po prostu chcę wiedzieć, o czym śnisz
Kiedy śpisz i uśmiechasz się tak swobodnie
Po prostu chciałbym ci dać to
To spojrzenie, które jest zupełnie niesmutne
Czasami jedynie, o czym myślę to o tobie
Późnymi nocami w środku czerwca
Fale upału oszukiwały mnie
Fale upału oszukiwały mnie