Mój ukochany wyszedł na drogę w kierunku morza,
Mój ukochany wyszedł na drogę, drogę dokądś.
Czy powróci serce me, czy powróci do mnie,
A jak powróci serce me, a jak powróci – kiedy.
Mój ukochany jest na drodze w kierunku morza,
I ciężka, ciężka droga, droga dokądś.
Czy powróci serce me, czy powróci do mnie,
A jak powróci serce me, a jak powróci – kiedy.
Listy jego przesiąknięte łzami i podpisane krwią,
I serce me obawia się, iż może nie wróci z tamtąd.
Czy powróci serce me, czy powróci do mnie,
A jak powróci serce me, a jak powróci – kiedy.
Mój ukochany powrócił drogą w kierunku morza
Mój ukochany powrócił drogą, drogą skądś.
On nie uśmiechał się i w ciszy osuszył me łzy
I tylko szepnął mi, oto wróciłem żyw.