Na imię mi szef
ciemnej strony Księżyca,
władca much,
kochanek kurew i królowych.
Na moim ogniu przyrządzają wojny,
pikantne dreszcze
dla bitew i krzyży,
w tańcu, wszystko to w tańcu.
W mojej wannie tańczą krążowniki,
marynarze śpiewają rosyjskie piosenki.
Wszędzie zabawa,
ha, ha, ha, hahaha.
Oglądam coś,
całkiem bezmyślnie,
coś choruje i psuje się
w państwie duńskim.
W telewizji imprezują kaprale,
ziewają, głodni chleba i igrzysk,
w tańcu, wszystko to w tańcu.
Czasem szepnę na ucho papieżom:
Bóg jest z wami czy z nami?
Wszędzie zabawa,
ha, ha, ha, hahaha.
Wszyscy marsz tańczyć!
Wszyscy marsz tańczyć!
Wszyscy marsz tańczyć!
Wszyscy marsz tańczyć!