Zachowaj me życie w dłoni
Zachowaj me oczy w twoich
Wewnątrz tej samotności
Nie ma nawet obecności Boga
Jak kończy się uśmiech
W kąciku ust smutnym
W tej pustce niejasnej
Tylko szaleństwo mnie dotyka
Czekałam na ciebie przez wszystkie te godziny
Kruchy cień widziany na molo
Ale smutniejsze niż opóźnienia
Wiedzieć, że nie przyjdziesz więcej