Spójrz, jaki księżyc! Spójrz, jakie morze...
Po tej nocy będę musiał żyć bez ciebie.
Oszalały z miłości chciałbym umrzeć,
podczas gdy księżyc przygląda mi się z wysoka.
Pozostaje tylko ogromny żal,
bo zgrzeszyłem, tak bardzo cię pragnąc.
Teraz jestem sam wśród wspomnień, a chciałbym móc ci powiedzieć:
„Spójrz, jaki księżyc! Spójrz, jakie morze...”
~ ~ ~
Lecz spójrz, jaki księżyc! Spójrz, jakie morze...
W tę noc bez ciebie chciałbym umrzeć,
bo jestem sam wśród wspomnień, a chciałbym móc ci powiedzieć:
„Spójrz, jaki księżyc! Spójrz, jakie morze...”.
Spójrz, jaki księżyc! Spójrz, jakie morze...