Łatwo przyszło, łatwo poszło
Tak właśnie żyjesz
Bierzesz, bierzesz, bierzesz to wszystko
Ale nigdy nie dajesz
Powinienem wiedzieć, że przyniesiesz mi kłopoty
Od pierwszego pocałunku
Miałaś oczy szeroko otwarte
Dlaczego były otwarte?
Dałem ci wszystko co miałem
A ty wyrzuciłaś to do śmieci
Wyrzuciłaś to do śmieci, tak zrobiłaś
Abyś dała mi całą swoją miłość
-Tylko oto prosiłem
Bo nie rozumiesz tego, że
Złapałbym granat dla ciebie
Odciąłbym sobie rękę dla ciebie
Skoczyłbym pod pociąg dla ciebie
Wiesz, że zrobiłbym wszystko dla ciebie
Przeszedłbym przez cały ten ból
Strzeliłbym sobie w głowę
Tak, umarłbym dla ciebie
Ale ty nie zrobiłabyś tego dla mnie
Nie, nie, nie
Czarny, czarny, czarny i niebieski
Bij mnie aż będę zdrętwiały
Powiedz diabłu. że powiedziałem "hej" kiedy wrócisz skąd przyszłaś
Szalona kobieta, zła kobieta
Taka właśnie jesteś
Uśmiechasz się do mnie a potem zrywasz hamulce w moim samochodzie
Dałem ci wszystko co miałem
A ty wyrzuciłaś to do śmieci
Wyrzuciłaś to do śmieci, tak zrobiłaś
Abyś dała mi całą swoją miłość
-Tylko oto prosiłem
Bo nie rozumiesz tego, że
Złapałbym granat dla ciebie
Odciąłbym sobie rękę dla ciebie
Skoczyłbym pod pociąg dla ciebie
Wiesz, że zrobiłbym wszystko dla ciebie
Przeszedłbym przez cały ten ból
Strzeliłbym sobie w głowę
Tak, umarłbym dla ciebie
Ale ty nie zrobiłabyś tego dla mnie
Jeśli moje ciało by płonęło
Patrzyłabyś jak się palę
Powiedziałaś, że mnie kochasz, jesteś kłamcą
Bo nigdy tak nie było kochanie
Ale skarbie ja wciąż złapałbym granat dla ciebie
Odciąłbym sobie rękę dla ciebie
Skoczyłbym pod pociąg dla ciebie
Wiesz, że zrobiłbym wszystko dla ciebie
Przeszedłbym przez cały ten ból
Strzeliłbym sobie w głowę
Tak, umarłbym dla ciebie
Ale ty nie zrobiłabyś tego dla mnie
Nie, nie zrobiłabyś tego dla mnie
Oh, nigdy byś tego nie zrobiła
Nie, nie zrobiłabyś tego dla mnie
Nie zrobiłabyś tego dla mnie
Ooh, nie zrobiłabyś tego dla mnie
Nie, nie, nie...