Zanim poproszę o litość
Rozbierz mnie,
Po każdej łzie, uderz mnie
Jak dziecko, ukarz mnie
Jak kobietę, zbaw mnie
Tak mało mi potrzeba bym tobą wzgardziła,
Jeszcze o wiele mniej bym ci się nie oparła
Cały ból zostaw mnie
Czy odejdziesz, to jest dla mnie gorsze od miłości
Tysiące powodów jest wystarczająco dobrych
Żebym nienawidziła cię
W tych nocach bez duszy, która płacze za nami
Tysiące powodów jest,
Ja szukam jednego żebym kochała cię
Chociaż byłabym aniołem, sama na słupie wstydu
Tysiące powodów jest wystarczająco dobrych
Żebym nienawidziła cię
W tych nocach bez duszy, która płacze za nami
Tysiące powodów jest,
Ja szukam jednego żebym kochała cię
Chociaż byłabym aniołem, sama na słupie wstydu
Tak mało mi potrzeba bym tobą wzgardziła,
Jeszcze o wiele mniej bym ci się nie oparła
Cały ból zostaw mnie
Czy odejdziesz, to jest dla mnie gorsze od miłości