Cóż...
Mógłbyś, mógłbyś osiągnąć?
Kiedy płaczę, a Ty znasz powód, dlaczego.
Jak.. Znajdujesz wytłumaczenia
W najgłębszą, najciemniejszą noc?
Odpuszczam sobie ciebie.
Pamiętam jak
Byłeś moim jedynym przyjacielem.
Teraz nie jestem pewna czy możesz
Poczuć to znów.
Odpuszczam sobie cCebie.
[CHÓR]
A ja,
Wiesz, mój umysł zdecydował tym razem.
Nie ma żadnego cofania się, by dostrzec, co osiągnęliśmy.
I ja wiem,
Że nie ma światła, które zaświeci w tunelu.
Nie jest ani źle ani dobrze.
Tyle wystarczy.
Odpuszczam sobie Ciebie.
A rzeczy, o których mi mówiłeś,
Cóż, zdałeś się zapomnieć.
Krążą nad moją głową każdej nocy.
Trwa bitwa wewnątrz mnie,
Której nigdy nie wygram.
Bo jestem ja i a ja przeciwko sobie.
Bo jest moje serce przeciwko mojego zdrowemu rozsądkowi..
Czy mogę sobie Ciebie odpuścić?
[CHÓR]
A ja,
Wiesz, mój umysł zdecydował tym razem.
Nie ma żadnego cofania się, by ujrzeć, co było.
I ja wiem
Że nie ma światła, które zaświeci w tunelu.
Nie jest ani źle ani dobrze.
Tyle wystarczy.
Odpuszczam sobie Ciebie.
Pozbądź się tego pancerza.
Spraw, bym czuła się lepiej.
Pomóż mi wydobrzeć.
Pokaż swoje oblicze.
Nie radze sobie.
Pomóż mi uporać się z tym, proszę Cię.
[CHÓR]
A ja,
Wiesz, mój umysł zdecydował tym razem.
Nie ma żadnego cofania się, by ujrzeć, co było.
I ja wiem
Że nie ma światła, które zaświeci w tunelu.
Nie jest ani źle ani dobrze.
Tyle wystarczy.
Poddaję się z Tobą.
Mój rozum zdecydował,
Odpuszczam sobie Ciebie.
Odpuszczam sobie Ciebie.
Tak, tak.
Odpuszczam sobie Ciebie.