current location : Lyricf.com
/
Songs
/
Giugno ’73 [Polish translation]
Giugno ’73 [Polish translation]
turnover time:2024-09-09 09:20:01
Giugno ’73 [Polish translation]

Twoja matka mnie wprost nie znosi,

bo jestem żonaty, a w dodatku śpiewam;

ale śpiewam dobrze i nie wiem, czy twa matka

potrafiłaby równie dobrze wstydzić się mnie.

Sroka, którą ci podarowałem,

umarła, a twoja siostra ją opłakała.

Tamtego dnia nie mieli kwiatów – szkoda.

Tamtego dnia sprzedawali gadające sroki.

Miałem nadzieję, że nauczy twoją matkę

mówić mi: „Cześć, jak się masz?”;

w końcu nie chodziło o śpiewanie,

bo od tego, jak wiesz, jestem ja.

Wszyscy moi znajomi traktują cię miło,

lecz ubierają się trochę dziwnie.

Radzisz mi, żeby ich wysłać do krawca i pytasz:

„Oni są tym najlepszym, co mamy na ten wieczór?”.

A teraz śmiejesz się i wlewasz łyżeczkę mimozy

w szczelinę odpiętego mankietu.

Moi znajomi podali ci rękę,

a ja ich odprowadzam; ich podróż będzie nieco dłuższa.

Poczekaj na miłość godniejszą zaufania.

Wiesz, oddałem już twoją zapalniczkę

i to samo z tymi dwoma włosami słonia:

mroziły mi krew,

więc je podarowałem przechodniowi.

A reszta toczy się dalej swoim torem,

twoje „Pomocy!” jeszcze będzie słyszane.

Ja mówię sobie, że było lepiej się rozstać,

niż nigdy się nie spotkać.

Comments
Welcome to Lyricf comments! Please keep conversations courteous and on-topic. To fosterproductive and respectful conversations, you may see comments from our Community Managers.
Sign up to post
Sort by