Widziałem, jak świat się przede mną rozpada
Widziałem, jak moja okolica stała się placem budowy
dla własnego dobra
Widziałem drzewa, po których się wspinałem, wycinałem
Moje marzenia załadowane na ciężarówkę
Dla własnego dobra
Widziałem, jak nauczyciel bił mnie z zapałem
Widziałem, jak moje ręce spuchły od walenia
Widziałem, jak moje nerwy powoli się łamią
Widziałem, jak biły mnie dobrocią i sympatią
Dla własnego dobra, dla własnego dobra
Dopóki mój umysł nie mógł już tego znieść
Kręciło się po kolei, dla własnego dobra
I jestem w komnacie numer dziewięć dla własnego dobra
W spokoju, aby znaleźć siebie
Widziałem, jak wycięli mi kawałek
Widziałem, jak robią ubrania z moich starych ubrań
Dla własnego dobra
Widziałem, jak moja matka rozpaczliwie płacze
Widziałem, jak mój stary opuszcza kraj
Dla własnego dobra
Widziałem, jak moi przyjaciele się dla mnie rozpadają
Widziałem, że chcą odciąć się od ciebie
Widziałem, jak ciągnęli mnie na stację wcześnie rano
Aby uniknąć celi i powiedzieć wiersz
Dla własnego dobra, dla własnego dobra
Dopóki mój umysł nie mógł już tego znieść
Kręciło się po kolei, dla własnego dobra
I jestem w komnacie numer dziewięć dla własnego dobra
W spokoju, aby znaleźć siebie
Dla własnego dobra, dla własnego dobra
moje ciało i umysł są zdrętwiałe
Zastrzyki, pigułki, elektrowstrząsy dla własnego dobra
Dzisiaj kolega obok mnie został znaleziony martwy
Podczas gdy staram się znaleźć siebie
I ukryłem nóż dla własnego dobra