W jego ogrodzie nie ma (żadnej) ziemi,
tylko liście bez łodyg,
i za każdym razem, gdy deszcz przyjdzie,
wszystko wypływa przez jego drzwi.
Jego dom nie różni się prawie
od kapelusza pełnego pomysłów,
a podłoga jest tylko atrapą.
Wtedy nie pozostanie mu wiele więcej,
jak ucieczka w górę, gdzie wszystko dryfuje jak on.
Jak ucieczka w górę, gdzie wszystko dryfuje jak on.
Jak ucieczka w górę, gdzie wszystko dryfuje jak on.
Jak ucieczka w górę, gdzie wszystko dryfuje jak on.
On także nie ma korzeni,
które puściłyby jego nogi,
i tęskni za więzami
za starzejącym się poczuciem domu.
I ucieknie wkrótce w górę, stając się bliskim nicości.1
I ucieknie wkrótce w górę, stając się bliskim nicości.
I ucieknie wkrótce w górę, stając się bliskim nicości.
I ucieknie wkrótce w górę, stając się bliskim nicości.
Ucieczka w górę, gdzie wszystko dryfuje, jak on.
Ucieczka w górę, gdzie wszystko dryfuje, jak
Ucieczka w górę, gdzie wszystko dryfuje, jak on.
Ucieczka w górę, gdzie wszystko dryfuje, jak
Wszystko dryfuje, jak on.
1. dosłownie: ucieknie w górę, stając się bliskim tego, co już się rozwiązało, rozpuściło, rozcieńczyło (w nicości?).