current location : Lyricf.com
/
Songs
/
Fliegst Du mit [Polish translation]
Fliegst Du mit [Polish translation]
turnover time:2024-11-15 22:29:17
Fliegst Du mit [Polish translation]

W moje urodziny nie zadzwonisz

Nieważne, co masz do roboty

Dzisiaj jest właściwie dobry dzień

Ale kiedy zamknę oczy, stoisz tu

Widzę Cię w Twoim mieszkaniu, jaki jesteś bezwartościowy

Ze zdjęciami z naszego dzieciństwa

Nie potrafiłeś mi nigdy powiedzieć, że jesteś ze mnie dumny

Okazujesz mi uczucia tylko wtedy, gdy jesteś mną zawiedziony, och

Oglądam Twoje zdjęcia, kiedy służyłeś w wojsku, lecz według mnie wojownikiem nie jesteś

Jedną decyzją zmieniłeś trzy życia

Jesteś powodem cierpień mojej mamy i łez mojej siostry

Powinieneś zostać, nawet jeśli Twoje dobre imię było naruszone

Powiedz mi, dlaczego? Potrzebuję odpowiedzi, wyłączyli nam prąd

Gdzie wtedy byłeś? Podaj mi powód, otwórz usta!

Wiem, że gdy ujrzałam światło życia, nie chciałeś mnie wziąć

Dlaczego liczę, że ciemność zaprowadzi mnie do Ciebie? Tak

Buduję swój raj bez Twojej pomocy

Choć nie nauczyłeś mnie nigdy latać, teraz szybuję

Bądź częścią tej podróży, albo daruj sobie

Właściwie odpuść sobie na zawsze, jak zwykle sam zadecydujesz

Idziesz z nami? Idziesz z nami? Idziesz z nami? Mm

Idziesz z nami? Idziesz z nami? Idziesz z nami?

Twój zapach to Malboro i Heineken

Ta woń mnie prześladuje, kiedy czuję się samotnie

Mój były był toksyczny, ale obaj pachnieliście tak samo

Wmawiam tak sobie, byśmy w końcu wspólnie spędzili czas

Kiedy Cię nie ma, idę do chłopaków, którzy Ciebie naśladują

Nie wiedziałam, co byłam warta i dlaczego się zakochiwałam

Nie nauczyłeś mnie niczego ani tego, by się szanować

I zamiast siebie, szukam w każdym napotkanym mężczyźnie Ciebie, mm

Dlaczego żyjesz nie potrzebując mnie?

Dlaczego jestem tak bezwartościowa w Twoich oczach?

Dlaczego nie powiesz mi, że we mnie wierzysz?

Daruj sobie! Żyję lepiej i spełniam marzenia

Buduję raj dla Mamy, Pati i siebie, tak, radzimy sobie

Możesz nas odwiedzać, jak często zechcesz, ale będziesz tylko gościem

Mam nadzieję, że ojciec moich dzieci zakończy Twoją klątwę

Nie znam go jeszcze, ale wierzę, że będzie inny od Ciebie

Buduję swój raj bez Twojej pomocy

Choć nie nauczyłeś mnie nigdy latać, teraz szybuję

Bądź częścią tej podróży, albo daruj sobie

Właściwie odpuść sobie na zawsze, jak zwykle sam zadecydujesz

Idziesz z nami? Idziesz z nami? Idziesz z nami? Mm

Idziesz z nami? Idziesz z nami? Idziesz z nami?

Potrzebowałam Ciebie, kiedy siedzieliśmy przy pustym stole

Potrzebowałam Ciebie, kiedy pierwszy raz się zakochałam

Potrzebowałam Ciebie, kogoś, kto wzmocniłby moje słabości

Potrzebowałam Ciebie, och, mimo Twojej złej karmy

Potrzebowałam Ciebie, mimo, że nie zasłużyłeś na nas

Potrzebowałam Ciebie, obok, a nie w swojej wyobraźni

Potrzebowałam Ciebie, tak, przez Ciebie wolałabym dostać amnezji

Potrzebowałam Ciebie, byś mi tylko raz powiedział, że mnie kochasz, tak

Buduję swój raj bez Twojej pomocy

Choć nie nauczyłeś mnie nigdy latać, teraz szybuję

Bądź częścią tej podróży, albo daruj sobie

Właściwie odpuść sobie na zawsze, jak zwykle sam zadecydujesz

Idziesz z nami? Idziesz z nami? Idziesz z nami? Mm

Idziesz z nami? Idziesz z nami? Idziesz z nami?

Comments
Welcome to Lyricf comments! Please keep conversations courteous and on-topic. To fosterproductive and respectful conversations, you may see comments from our Community Managers.
Sign up to post
Sort by