Czarna dziura okna, przy którym śpisz
Nocna bryza niesie ze sobą coś słodkiego
Drzewo brzoskwiniowe
Dzikie kobiety się nie smucą
Ale zauważyłam
Że ostatnio płaczę jak wysokie dziecko
Więc proszę, no już, zostaw mnie, nie mogę oddychać
Proszę, nie mów, że mnie kochasz
Mune ga hachikire-sōde1
Jedno słowo od ciebie i mogłabym
Zeskoczyć z tej półki, na której jestem, skarbię
Powiedz „nie rób tego”, żebym mogła (do ciebie) się doczołgać2
I byłam tak młoda, kiedy się zachowywałam jak 25-latka
Lecz teraz zauważyłam, że wyrosłam na wysokie dziecko
I nie chcę jeszcze wrócić do domu
Pozwól mi pójść na szczyt wielkiego nocnego nieba
Więc proszę, no już, zostaw mnie, nie mogę oddychać
Proszę, nie mów, że mnie kochasz
Mune ga hachikire-sōde
Jedno słowo od ciebie i mogłabym
Zeskoczyć z tej półki, na której jestem, skarbię
Powiedz „nie rób tego”, żebym mogła (do ciebie) się doczołgać
Jedno słowo od ciebie i mogłabym
Zeskoczyć z tej półki, na której jestem, skarbię
Powiedz „nie rób tego”, żebym mogła (do ciebie) się doczołgać
Proszę, no już, zostaw mnie, nie mogę oddychać
1. po japońsku "wydaje mi się, że moje serce zaraz pęknie"2. chce od niego, by ją przekonał, by tego nie robiła