Spalmy to
Ogień
Ogień
Ogień
Ogień
Kiedy budzę się w swoim pokoju, jestem tylko nikim
A po zachodzie słońca potykam się o własne nogi
Zupełnie jakbym był kompletnie pijany, pijany
Pluję przekleństwami na ulicy, ulicy
Straciłem rozum, jak jakiś szaleniec
Całkowicie zrujnowany, żyję jak poje-
Żyj jak chcesz, przecież to twoje życie
Nie staraj się tak mocno - to nic jeśli przegrasz
Wszyscy krzyczą la la la la la (la la la la la)
Powiedz la la la la la (la la la la la)
Unieś w górę ręce i krzycz: rozpalmy to!
Spalmy to
Spalmy to wszystko bow wow wow
Spalmy to wszystko bow wow wow
Hej, spal to
Jakbyś chciał, by wszystko stanęło w płomieniach
Hej, podkręć to
Aż nadejdzie świt
To nic, jeśli żyjesz z dnia na dzień wciąż jesteśmy młodzi
Za kogo się uważasz, żeby twierdzić inaczej?
Przestań mnie do siebie porównywać, po prostu jestem sobą
(I co?)
Żyj jak chcesz, przecież to twoje życie
Nie staraj się tak bardzo - to nic jeśli przegrasz
Wszyscy krzyczą la la la la la (la la la la la)
Powiedz la la la la la (la la la la la)
Unieś w górę ręce i krzycz: rozpalmy to!
Spalmy to
Spalmy to wszystko bow wow wow
Spalmy to wszystko bow wow wow
(Ogień) Wszyscy przerażeni, z tej strony
(Ogień) Wszyscy nieszczęśnicy, na tę stronę
(Ogień) Z wysoko uniesionymi pięściami, przez całą noc
(Ogień) Maszeruj przed siebie
(Ogień) Skacz, pozwól sobie zaszaleć
Spalmy to wszystko bow wow wow
Spalmy to wszystko bow wow wow
Ogień
Ogień
Spalmy to wszystko bow wow wow
(4x)
Wybaczę ci